30 maj 2015

Berlin w dwa dni

Dni 28-29 maja 2015 roku były jednymi z najbardziej intensywnych w moim życiu. Po 6 godzinach podróży, w końcu dotarliśmy do Berlina. Pierwsze co nasuwa się na myśl po przekroczeniu granicy, to ogromna wielokulturowość i inność. Mam nadzieję, że miasta Polskie staną się kiedyś tak samo tolerancyjne i otwarte na inne nacje i kultury jak Berlin. 


Zwiedzanie rozpoczęliśmy od odwiedzenia siedziby Bundestagu - Reichstagu. Cały budynek zachwyca swoją prostotą i nowoczesnością. 





 Marie-Elisabeth-Lüders-Haus - położony nad brzegiem Szprewy budynek rządowy. Zmieniam zdanie, warto było wydać 8 euro na rejs statkiem wycieczkowym. 



Drugiego dnia udaliśmy się do muzeum Muru Berlińskiego obok Checkpoint Charlie, wewnątrz którego znajduje się panorama przedstawiająca widok muru w dzień, i w nocy.







Największą atrakcją, na którą byłam głownie nastawiona, i na której najbardziej mi zależało, było zobaczenie murali. W biegu, bo w biegu, ale zdjęcia udało się zrobic. 







Mimo wszystko uważam, że dwa dni to bezapelacyjnie za mało na dogłębne poznanie Berlina, zwłaszcza dla kogoś, kto oprócz nastawienia na zwiedzanie kultowych miejsc, chce zobaczyc te mniej znane. 
Do zobaczenia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz