25 maj 2015

Sąd ostateczny

Dokładnie rok minął od momentu poznania przez nas tematów szkolnych prezentacji. Spośród 13 (?) przedmiotów, wraz z trzeba koleżankami wybrałam język polski. Pod okiem naszej Pani profesor powstała prezentacja pod wdzięcznym tytułem: "Ziołolecznictwo w literaturze na przestrzeni epok". Dzisiaj nadszedł ten czas, czas w którym wypadało podzielic się z ludźmi naszymi "dziełami". W porównaniu do pozostałych grup, na pewno miałyśmy najdłuższą prezentację. Mimo, iż była długa, nie była nudna. O szeroko pojętym ziołolecznictwie można opowiadac godzinami, więc ciężko zmieścic się w 10 minutach. Oprócz napisania pracy, zajęłam się przygotowywaniem pseudo rycin i fotografii do prezentacji. Poniższe zdjęcia były dopełnieniem naszego wystąpienia.





 Do zobaczenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz