21 paź 2016

Góry inspirują

Naładowana pozytywną energią, w amoku i szczęściu mimo wielu przeciwności losu (które spotkały mnie dzisiejszego dnia) wróciłam z trzeciego dnia "V Opolskiego Festiwalu Gór". Przeżycia, które towarzyszyły mi podczas jego trwania są nie do opisania. Przez 3h siedziałam na krześle i z otwartą buzią, uśmiechem na twarzy wpatrywałam się w ekran i wsłuchiwałam w to co mówią goście tegorocznej edycji. Mówili dużo i ciekawie, a jeszcze więcej doświadczyli i doznali. Nieważne ile książek byśmy w życiu przeczytali, to z pewnością nie dorówna to naszym osobistym przeżyciom. Dzięki temu co powiedzieli moja nieposkromiona ciekawość świata jeszcze bardziej się nasiliła.

(górskie sentymenty)


To nie przedmioty jakie posiadamy definiują nas jako ludzi, to nie one sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi, a jeśli jesteśmy to tylko pozornie. Wydaje mi się, że im więcej przeżyjemy, im częściej zmierzymy się z przeciwnościami losu, samym sobą tym lepszymi ludźmi będziemy. Przeżycia podobnie jak wiedza - zostają w głowie i pamięci. Osobiście odliczam już dni do wakacji kiedy znowu będzie mi dane zobaczyć i poczuć góry. To prawda, że na szlaku można poczuć się trochę jak w innym świecie. Ludzie są niesamowicie pokorni i kulturalni. Co więc przeszkadza nam w byciu takim na co dzień? 

Ponieważ mamy weekend wreszcie można odbiec od szkolnej rutyny. Moja ulubione zajęcia w tym czacie to czytanie i oglądanie. Poniżej parę tytułów, które ostatnio miałam okazję zobaczyć i które polecam obejrzeć:

1. "Nic osobistego"

2. "Moon"

3. "Cudowny smak faworków" 

4. "Obywatel roku" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz